Pojechaliśmy sobie na Car Boot Sale [rynek] do Chedar George, tak z ciekawości bo to jeden z największych rynków, no i nie obyło się bez zakupów ;)
Od razu zawieźliśmy fanty do przyczepy .
Przy okazji mała kontrola osuszacza, wietrzenie i odpoczynek przed powrotem do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz